Podsumowanie bieżącego miesiąca przy budowie Setki

 Witajcie !!! dawno nie pisałem więc czas najwyższy coś napisać. Na luty zaplanowałem sklejenie wszystkich wręg. Prace która została zaplanowana i zrealizowana według mnie została wykonana w 90 procentach. Do końca miesiąca zostało jeszcze 3 dni ale na tą chwile jestem zmuszony zrobić przerwę. W wtorek jadę na do pracy na statek więc czas się mentalnie przygotować oraz poświecić trochę czasu rodzinie. Dziękuje mojej kochanej żonie za wyrozumiałość. W prawdzie byłem na miejscu w domu ale czasem jakby mnie nie było. Z piwnicy wracałem  nieraz  po 23. Cud że sąsiedzi ze mną wytrzymali, im też dziękuje i pozdrawiam. (Głośne narzędzia były używane maksymalnie do godziny 22:00 czyli do tzw. ciszy nocnej :P) Sytuacja wygląda w sposób następujący. 


Wręg B. bez listew pod siedzenia w kokpicie, chce je dokończyć przy zabudowie kokpitu. 


Wręg D.

Wręg C


Wręg A

Wręgi E oraz P . ( Wręg P spiepszony przy klejeniu ale poprawiony, na zdjęciu widać dwa ściski stolarskie po prawej stronie.

Jeśli chodzi o klejenie wręg to zanim zacząłem cokolwiek działać. doszło do małej reorganizacji pracy. Prowizoryczny stolik został zlikwidowany i szablon wraz sklejkami pod szablon trafił na podłogę. W tym czasie tarcica sosnowa trafiła do szkutników. Trzy metrowe deski zostały pocięte na listy 5X2.2 zamówiłem 9 takich listew. Reszta została tylko przestrugana na 2.2. Listwy 4x2.2 lub 3x2.2 docinałem oraz strugałem sam używając narzędzi o których za chwile.  Węzłówki zostały wycięte za pomocą wyrzynarki następnie przeszlifowane slifierką taśmową, zależało mi na tym aby węzłówki były symetryczne po prawej i lewej stronie. Szablony pod węzłówki powstawały z tego co miałem pod ręką, najczęściej była to tektura lub skrawki płyty OSB. Całość klejona takim o to klejem.


Po konsultacji z konstruktorem jachtu panem Januszem Maderskim zdecydowałem się na klej Soudal D4, w piwnicy temperatura około 10 stopni a klej wiąże od 5 st. dodatkowo przy moich zdolnościach stolarskich klej idealny bo wypełnia małe ubytki. (działa jak pianka montażowa)

Jeszcze krótko o narzędziach ponieważ jeszcze niedawno miałem tylko wyrzynarkę oraz sróbokręt i nic więcej. Narzędzia które uważam za niezbędne przy budowie setki na tą chwile 
Ukośnica - kupiłem najtańszą firmy Parkside koszt około 300 zł
Piła ręczna- firmy Eurotec koszt około 120 zł 
Wkrętarka- Parkside 250 zł ( zajebista bateria smiga kilka dni, szybkie ładowanie oraz przycisk czuły jak w Boschu
Strug ręczny- firmy Eurotec, koszt około 150 zł,
Szlifierka taśmowa- firma Parkside  koszt około 200 zł 
Ceny podałem, w przybliżeniu bo dokładnie nie pamiętam, dochodzi jeszcze koszt wyrzynarki oraz innych. Jeśli chodzi o narzędzia to generalnie jestem zadowolony, nic mnie do tej pory nie zawiodło.
Acha jeszcze ściski stolarskie, ja kupiłem 20 sztuk firmy Topex czy jakoś tak koszt 10 zł za szt. , nie polecam, jednorazowy szajs gnie się w rękach jak plastelina.

Koszty materiałów na tą chwile to:
Tarcica sosnowa 0,2 m koszt około 800 zł (zrobili mnie w h....chciałem pierwszej klasy a na fakturze mam klasa standard, tak to jest jak laik jedzie pierwszy raz do tartaku po drewno na szczęście szkutnicy z Jachtklubu Stal zrobili dobrą robotę i pocięli mi ładne listwy. Sporo odpadu może jeszcze starczy aby jakieś wzdłużniki zrobić, na pewno na cały jacht nie starczy. 
Klej Soudal koszt około 120 zł (2x 0,75) poszedł mi jeden cały klej i około 1/2 drugiego
oraz inne jak pędzle, papiery ścierne itd.
Sklejka 8mm na razie użyłem  3 arkusze ale jeszcze reszta do wykorzystania 
za arkusz płaciłem 205 zł 

Generalnie jestem zadowolony a swą prace oceniam na 7/10, nigdy wcześniej tyle nie robiłem z drewnem. jest kilka niuansów i wnioski na przyszłość wyciągnięte. Np. szablon pod wręgi który wykonałem a liczyłem ze jeszcze może ktoś w przyszłości z niego skorzysta jest w stanie wręcz tragicznym, przy  klejeniu węzłówek powinienem użyć jakiegoś rozdzielacza np. przeźroczystej
folii pod miejsca klejenia. (foto wręg A)

Dlaczego 90% a nie 100% 
na tą chwile wręgi są sklejone ale wymagają pewnej obróbki, muszę usunąć nadmiar kleju, wyrównać powierzchnie, przestrugać nadmiar sklejki ponieważ jak kleiłem ją do wręg to dałem minimum dwa milimetry zapasu. czyli kosmetyka. 
 Plan na Kwiecień, zbudować heling, ustawić wręgi na helingu, przykleić wzdłużniki, obszyć sklejką i polaminować kadłub. Nie wiem jeszcze gdzie co i jak ale taki jest cel. Na statku będę miał dużo czasu aby przemyśleć temat.  

Pozdrawiam wszystkie prawilne, żeglarskie, morskie, marynarskie, nautyczne, aerodynamiczne, hydrodynamicze i inne mordy.

                                                                                                Aero-nautyczny człowieczek 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powoli ale do przodu

Decyzja o budowie i organizacja materiałów.